Walentynki to dobry dzień na okazywanie sobie uczuć. Oczywiście jak każdy inny dzień w roku. Przecież miłość trzeba okazywać ukochanym osobom każdego dnia, nie tylko dziś. Trochę przesyt serduszkowego szaleństwa wokół nas mdli mnie. Jednak ostatnio mąż wyręcza mnie w zakupach i nie oglądam mnóstwa czerwonych ozdób na wystawach sklepowych czy w reklamach, więc pomyślałam, że co mi tam, serduszka będą ;)
Dzisiejszej nocy przyszło natchnienie i pozszywałam misia leżącego w szafie prawie rok. Już od jakiegoś czasu miałam chęć na maskotkę w tiulowej spódniczce, więc padło na tę misię ;)
Serduszka są dwa, więc zgłaszam misię na wyzwanie:
Ponadto do wykonania serduszka na szaliczku wykorzystałam schemat w ramach Cyklicznego szydełka:
Jeśli wykorzystanie mojej pracy do tych dwóch działań jest niezgodne z regulaminem, to proszę o informację. Poprawię się ;)
Walentynkowe całuski dla Was :*
misiek jest przeuroczy!
OdpowiedzUsuńŚliczna misiowa maskotka z serduchem :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest urocza :) Buziaczki:*
OdpowiedzUsuńAleż nic podobnego! Wszystko się zgadza, poprawnie podlinkowane i z mojej strony zaliczone ;) Serduszko ślicznie się prezentuje na szaliczku, zresztą drugie też piękne. Dziękuję za udział w zabawie Cyklicznego Szydełka, jak również za udział w naszym wyzwaniu. Pozdrawiam DT DIY MAGDALENA
OdpowiedzUsuńPrzesłodka Misiula;))
OdpowiedzUsuńurocza :)
OdpowiedzUsuńSłodziutki miś :D W imieniu zespołu DIY Zrób To Sam dziękuję za udział w zabawie - Aga.
OdpowiedzUsuń