Było cieplusieńko, bajecznie jak latem. Już powoli plany wyjazdu nad jakąś wodę kłębiły się w mojej pokręconej głowie... Taki to już ciepłolubny ludek ze mnie:o) Ale oczywiście burze i chłód musiały wszystko popsuć. Zostały mi tylko kolczyki w barwach słonecznej plaży i wody...
Świetne :)
OdpowiedzUsuńśliczne, podziwiam to szycie
OdpowiedzUsuńbardzo ładne żywe kolory i fajna konstrukcja :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna ta namiastka plaży i wody! . Pozdrawiamy:)
OdpowiedzUsuń