Pogoda nie sprzyja ani trochę i długi weekend nie jest tak fajny jak planowałam. A miałam opalać się nad Chańczą... Tymczasem zakładam kolorowe kolczyki i próbuję przegonić chandrę...
Śliczny komplecik! Podziwiam Twoje sutasze! Pewnie sporo trzeba ćwiczyć, żeby dojść do takiego poziomu...właśnie czekam na moją pierwszą paczkę z elementami do robienia sutasz i zobaczymy co mi z tego wyjdzie:) Pozdrawiam ciepło!
śliczne, super wiosenne kolorki:)
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik! Podziwiam Twoje sutasze! Pewnie sporo trzeba ćwiczyć, żeby dojść do takiego poziomu...właśnie czekam na moją pierwszą paczkę z elementami do robienia sutasz i zobaczymy co mi z tego wyjdzie:) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuń