Nie pamiętam, kiedy ostatnio dziergałam serwetki. To było baardzo dawno temu, od tego zaczęła się moja miłość do rękodzieła. Siostry szydełkowały, więc i ja chciałam 😉
Ostatnio powróciłam do serwetek ale w nieco innym wydaniu - jako łapacze snów. Traktuję je bardziej jako element dekoracyjny, stąd spora ilość wstążeczek.
Średnica 25 cm
A ten był moim pierwszym ;)
Średnica 15 cm
Mają w sobie urok, prawda? 😉💞
Buziole😙😙
Twój łapacz snów ma wielki urok, jest delikatny, zwiewny, idealny, taki ma być. Piękne prace tworzysz. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńśliczny ten łapacz! znalazłam sobie dość duże metalowe kółko, też pewnie niedługo zrobię jakiś łapacz:)
OdpowiedzUsuńPiękne są D:
OdpowiedzUsuńŚliczne łapacze :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny , taki delikatny�� chętnie zrobiłabym taki. Gdzie znajdę taki wzór?
OdpowiedzUsuńNiestety nie pamiętam. Schematów szukam głównie na pinterest ;)
Usuń