Dziś trochę na fioletowo. I to nie bez przyczyny, bo u Danutki w Cyklicznych Kolorkach kwietniowym kolorkiem jest fioletowy. Jakby nie patrzeć, to czuję się zobowiązana do wzięcia udziału w zabawie, ponieważ sama ten kolor wymyśliłam. To w nagrodę za styczniowe wyróżnienie szydełkowego smerfika :)
Fioletowy to mój ulubiony kolor, zwłaszcza zimą. Bo wiosną lubię wszystkie kolorki :) Mam całą masę fioletowych ubrań (ale jak przystało na kobietę nigdy nie mam się w co ubrać ;) )
Miałam sporo pomysłów na fiolet, nawet myślałam o zatrudnieniu maszyny do szycia. Ale jak pewnie zauważyliście, maskotki amigurumi na dobre rozgościły się w moim życiu :) Pierwsza myśl o szydełkowcu to właśnie żyrafa :) A to z racji tego, że siostra prowadzi bloga Fioletowa Żyrafa. Więc rzecz jasna, żyrafka jutro do niej powędruje :)
Sympatyczne stworzonko, prawda? :)
Myślę, że to niezły kompan dla naszego Stefana :)
Schemat wykonany przez Courtney Deley
I jeszcze banerek:
Pozdrawiam cieplutko :)
Superowa! :)
OdpowiedzUsuńUrocze żyrafkowe maleństwo:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:))
Przecudna żyrafa! :D Jest śliczna, napatrzeć się na nią nie mogę, super! :))
OdpowiedzUsuńBardzo sypamtyczne stworzonko, sliczna, fioletowa żyrafa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Piękna żyrafa :) Do twarzy jej w tych fioletach :)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczna żyrafa :)
OdpowiedzUsuńO ja Cię.. jaki słodziak , no świetna jest ta żyrafą i jak fajnie , że zdążyłaś jeszcze w kwietniu :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jaka ona urocza! Aż chciało by się jej pyszczek ucałować:)
OdpowiedzUsuńSzydełkuję, ale nie zwierzątka. Ta żyrafka fioletowa jest świetna, że aż chce mi się spróbować powalczyć kiedyś szydełkowo z jakimś zwierzątkiem. :))
OdpowiedzUsuńJeju, jaka słodzinka, fantastyczna :-)
OdpowiedzUsuńPaulinko już myśłałam ,że będe na Ciebie krzyczeć haha,że nie zdążysz ,ale udało się i możesz być spokojna o moje wrzaski haha.
OdpowiedzUsuńKochana żyrafka jest rewelacyjna,aż zazdroszczę Honorci takiej maskotki.
Pozdrawiam cieplutko :)
Przepiękna:)Udanego majowego weekendu:)
OdpowiedzUsuńPrzesłodka! :)
OdpowiedzUsuńŻyrafa jest cudna! To już nie pierwsza praca łącząca filet z pomarańczem - coraz bardziej przekonuję się do tego zestawienia, bo wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńsympatyczna żyrafka, zapraszam na wyzwanie kwiatowe http://kreatywnybazarek.blogspot.com/2015/05/majowe-wyzwanie-kwiatowe.html
OdpowiedzUsuńTa żyrafa to sama słodycz :) A ja zabieram się do dziergania zabawek jak pies do jeża i jakoś mi odwagi brak...
OdpowiedzUsuńCudo, doskonała gra kolorów :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuperowa żyrafa Ci wyszła!!! I jaka sympatyczna:))
OdpowiedzUsuńŚliczniutka żyrafka. Super, super. :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna żyrafa :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wygląda bardzo kosmicznie i przesympatycznie:)
OdpowiedzUsuńW fioletowym kolorze jej bardzo do twarzy :)
OdpowiedzUsuńchyba się zmęczyła i przysiadła w trawie :-)
OdpowiedzUsuńwypisz wymaluj - Honoratka! ;-DDD
:-DDD
UsuńAle ekstra żyrafa. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńAle pasuje do Honoratki :) Przepiękna żyrafka, nawet łatki ma takie wdzięczne, nie mówiąc o wyrazie pyszczka :) Śliczna Ci wyszła i taka optymistyczna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŻyrafka jest przecudna i prawie moja ;-), do mnie podobna to chyba najbardziej z tych różków ;-),
OdpowiedzUsuńPiękna żyrafka, Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńRewelacyjna żyrafa :) Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuń