Do pewnego czasu długie jesienne wieczory wykorzystywałam na tworzenie serwetek szydełkowych. Od jakiegoś roku, odkąd w moje życie wkroczyły frywolitki, sutasze i piękne koraliki, szydełkowe serwety poszły w odstawkę. Postanowiłam powrócić nieco do tego zajęcia. Dlatego w mojej paczuszce znalazły się szydełkowe podkładki. Poza tym wykonałam szydełkową bransoletkę (dla mnie w kolorze bakłażanowym), kolczyki z koralikowych kuleczek, bransoletka sznurkowa z czerwonymi jak jarzębina perełkami oraz trochę przydasi.
Od Beaty otrzymałam same cudeńka:o) W paczuszcze było słonecznikowe serducho, kafelek decu, ceramiczny kwiatuszek, makramowa bransoletka i urocze czajniczkowe kolczyki:
Dodatkowo gruszkowe świeczuszki, przydasie, słodziaki i herbatki.
Prezenciki są super:) bardzo dziękuję Beacie z te cudeńka a Dianie za zorganizowanie wspaniałej wymianki:)
cudeńka zrobiłaś no i otrzymałaś też
OdpowiedzUsuńCześć! No wymianka wygląda apetycznie ;p
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na moją nową stronę, która jest kontynuacja starego bloga FlashArt. Tematyka oczywiście handmade (sutasz,masa solna itp.) Zapraszam do subskrypcji i oglądania nowych prac! http://curiouscreativeness.blogspot.com/
super wymianka! może kiedyś weźmie mnie odwaga żeby się na jakąś zapisać:)
OdpowiedzUsuń